Warsztaty aktywizacji zawodowej w Zalesiu (Maltański Ośrodek Pomocy w Olsztynie)
Warsztaty rozpoczęły się od zajęć integracyjnych: „Poznajemy siebie”, „Budowanie zaufania w grupie” oraz zajęć z zakresu samopoznania, dzięki którym uczestnicy mogli się lepiej poznać. Uczestnicy wzięli udział także w zajęciach psychologicznych z zakresu: „Sposoby radzenia sobie ze stresem-jak budować wewnętrzną siłę”, „Asertywność, czyli jak pozostać sobą nie raniąc innych”, „Rola opiekuna w aktywizacji osób niepełnosprawnych”, a także w zajęciach doradczych o tematyce: „Metody aktywnego poszukiwania pracy”, „Metody wspierania ON przy poruszaniu się na otwartym rynku pracy”, „Pierwsze wrażenie atutem do zatrudnienia-warsztat autoprezentacji”, „Przebieg rozmowy kwalifikacyjnej”, „Rozwijanie umiejętności wyznaczania celów”, „CV osoby z niepełnosprawnością”, „Poznanie i opracowanie dokumentów aplikacyjnych”. Odbyły się również zajęcia prowadzone przez radcę prawnego: „Miejsce osób niepełnosprawnych w ustawodawstwie polskim” oraz przez fizjoterapeutę: „Moduł niezależnego życia”.
Uczestnikom warsztaty bardzo się podobały, a co najważniejsze stwierdzili, że dzięki nim sprawniej i w bardziej skuteczny sposób wejdą na rynek pracy.
Jedna z Beneficjentek biorąca udział w warsztatach w imieniu wszystkich uczestników napisała w dowód wdzięczności za tak dobrze przeprowadzone zajęcia oraz tak miłą atmosferę na nich panującą taki oto poemat:
„Nasi maltańscy przewodnicy
Dzięki Wam kapitał ludzki nas dotyczy
Troszczycie się o nas jak matka
Wasze wykłady to nie gadka-szmatka
To jednak zawsze wiedza i konkrety
Jak polskie schabowe kotlety
To młodość, doświadczenie, kompetencje
I zastrzyk na nasze zbliżające się demencje
Radzicie, słuchacie, nagrywacie
Ze strachu przed kamerą nieomal narobiliśmy w gacie
Tak nam dobrze tutaj było
Że ten pobyt o rok by się przedłużyło
Spełnialiście nasze potrzeby i prośby
Z Waszych ust nie wyszły krytyki ni groźby
Piszcie kolejne projekty
I wkręćcie nas w nie jak pszenicę w otręby
Ciągnijcie z Unii ile się da i trzeba
Dla naszej pracy i chleba
Dziękujemy i prosimy o jeszcze
Bo na myśl o powrocie do domu przechodzą dreszcze
Mieć będziemy w sercu Iwonę, Agatę, Annę, Anetę, Jacka, Andrzeja
U Was nasza ufność i nadzieja
Pani Iwonka o rozkładzie pracy przypomina
Bacznie nas obserwuje i pendrajwy ofiaruje
Pani Aneta uczy jak o pracę się ubiegać
Aby jej nie dostać to lepiej się na rozmowę spóźnić lub rozbierać,
Pani Agata CV i list motywacyjny pisać karze
Tak, że po opisie każdy zostanie prezesem –nie murarzem,
Pan Andrzej karze nam okrakiem siadać
I nieprzyzwoicie nogi rozkładać
Pan Jacek radzi co, jak, ile, kiedy z ZUS-u wyciągać
I wiecznie po sądach się ciągać
Pani Ania uczy jak być asertywnym, mówić NIE
Więc zgodnie z Jej zaleceniem mówimy NIE WYJEŻDŻAMY
I co Pani na to- że stąd jednak zjeżdżamy?
Pan Kazik jest prosty jak decha
Pilnuje Waldka by w las i w jezioro nie wjechał
Pani Bożenka chodzi wciąż z listami
Więc my jak gwiazdy my jej autograf damy
Kelnerzy i kucharze napełniali nasze brzuchy
Że z obżarstwa jeszcze bardziej ograniczyli nasze ruchy
Przewodnicząca Ela radosna jest i boska
Powinna nazywać się Wesołowska
A my wszyscy to fajna grupa
Według wyrazów z listu motywacyjnego:
Elokwentni, rzetelni, punktualni, komunikatywni, przeciwni obłudzie
Po prostu jesteśmy Super Ludzie!
Tekst i zdjęcia: Agata Czechowska
Obejrzyj zdjęcia >>>